13 września miała być piękna słoneczna pogoda. Okazało się, że meteorolodzy pomylili się. Było zimno i pochmurnie, choć deszcz nie padał. Na ten dzień zaplanowaliśmy wycieczkę rowerową. Udział wzięło 20 osób - zapalonych rowerzystów. Byli wśród nich nasi członkowie i sympatycy. Po zakończeniu jazdy wspólny grill. Wykorzystaliśmy wcześniej zakupiony namiot i grill. Dzięki temu zabezpieczyliśmy się na wypadek opadów.
W międzyczasie dojechało jeszcze kilka osób i było nas akurat tyle co potrzeba. Delektowaliśmy się karkówką i innymi wiktuałami. Apetyty dopisywały i momentami trzeba było czekać, gdyż grill nie nadążał za zapotrzebowaniem.
Obserwowałem zebranych i od czasu do czasu robiłem zdjęcia. Nikt się nie nudził. Jak zwykle każdy wiedział co ma robić, więc wszystko szło sprawnie. Rozmawialiśmy o naszych imprezach, planach. Czas szybko mijał.
Po 15:00 przenieśliśmy się do naszej siedziby. Tam już nie wiało. Przy kawie i wspaniałych wypiekach spędziliśmy kolejne godziny. Oglądaliśmy zdjęcia z naszej wyprawy do Krakowa i Wieliczki. Podziwialiśmy widoki w drodze nad Morskie Oko. Nasi goście byli pod wrażeniem tego, co widzieliśmy. Mam nadzieję, że w przyszłym roku chętnie wezmą udział w organizowanych przez nas imprezach.
Przygotowania do wycieczki nie wymagały już od nas tyle wysiłku. Z radością patrzyłem na tę gromadkę ludzi, którzy dobrze się czują w swoim towarzystwie. Kilka osób było u nas po raz pierwszy, ale obserwator z zewnątrz na pewno nie mógłby ich wskazać. Wyglądaliśmy jak paczka starych znajomych. To fantastyczne uczucie patrzeć na uśmiechniętych ludzi. Każdy z nas oderwał się na kilka godzin od codziennych kłopotów. Mógł "uwolnić głowę" i poddać się emocjom i tej atmosferze, która mnie osobiście bardzo odpowiada.
Mieliśmy sporo kłopotów. W ekspresowym tempie musieliśmy zrealizować trzy projekty. Daliśmy radę a dzisiejszy widok wynagrodził ten trud. Rozstawaliśmy się w dobrych nastrojach. Zbieraliśmy pochwały za przygotowanie wycieczki i stworzenie przyjaznej ciepłej atmosfery.
Jak zwykle zrobiliśmy kilka zdjęć. Być może będziemy przeglądać całą naszą dokumentację w zimowe wieczory.
Galeria (Wycieczka rowerowa na pożegnanie lata)